...

...

Naprawdę nienawidzę podejścia seriali do aparatów. Zwłaszcza, że jeden sama nosiłam.

More Posts from Idianaki and Others

3 years ago

Sooo i tried to do a SanPu picrew

Sooo I Tried To Do A SanPu Picrew

Tags
4 years ago

Oglądanie anime z nie-japońskim dubbingiem zawsze jest dla mnie dziwne, ale oglądanie fragmentów Dragon Ball'a czy traileru Sailor Moon z angielskim dubbingiem jest tak strasznie wybijające... Chyba jedyna seria w której jest gorzej to One Piece, ale... em... ten dub to kompletnie inna kwestia XD


Tags
4 years ago

Okej, One Piece 1011 był genialny. Kocham to. Kocham każdy panel.

Ciągle mam wrażenie, że czytanie z tygodnia na tydzień pogarsza moje wrażenia, ale to dopiero było kilka miesięcy. Może się przyzwyczaję?

Za każdym razem kiedy pojawia się rozdział, który wydaje mi się gorszy i zastanawiam się, czy nie odpuścić i poczekać aż się nazbiera tomik bądź dwa, pojawia się taki rozdział jak teraz, który jest świetny i porywa w całości. Uwielbiam to w tej mandze.


Tags
4 years ago

Przygotowywanie się do matury z polskiego to istny koszmar, a "Lalka" to jego centrum. Nawet nie wiem od której strony zabrać się do przygotowywania notatek z tej książki.


Tags
3 years ago

Moja opinia o The Owl House S2E05:

Uwaga, spoilery!

Ugh, jak ja nienawidzę szukać tego serialu online...

W odcinku drugim było łatwo to zignorować, ale holy crap, głos Gusa brzmi naprawdę dziwnie. Ignorować? Okej. Przyzwyczaić się? To będzie trudne.

I yeah, ten odcinek to totalnie kontynuacja poprzedniego. Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że odcinek czwarty miał miejsce dosłownie dwa dni wcześniej, czy coś takiego. Nie wyobrażam sobie, żeby Luz czekała aż tak długo.

Z drugiej strony zastanawia mnie kiedy Luz właściwie chodzi do szkoły? Czy Boiling Isle ma jakiś inny kalendarz szkolny? Inaczej rozłożone dni wolnego? Odcinek drugi tego sezonu to był jej powrót do szkoły, ale w odcinku 3 i 4 na pewno tam nie szła. Teraz mamy jedną scenkę, ale cały odcinek też dzieje się poza szkołą? W środku dnia? Czy oni mają jakoś inaczej rozłożone dni wolnego, czy po prostu ten serial aż tak skacze między kolejnymi tygodniami teraz, kiedy nie są ograniczani "Luz musi wrócić do domu po obozie"?

Artykuły o ludziach mnie trochę rozśmieszyły. Zwłaszcza Eda. Ah, od zawsze wiedziałam, że ona będzie robić nagłówki w gazetach XD

Luz dzieląca się zaklęciami była słodka. I oh, jak ja uwielbiam, że pożycza glify swoim znajomym. Jeszcze bardziej mi się podoba, że Gus nie jest w stanie od razu robić super i niesamowitych rzeczy. Ani w ogóle nic bardziej niezwykłego. To tylko podkreśla jak ciężko Luz (no i też Lilith - Eda na razie nie pokazała żadnej nie-eliksirowej magii) musiały pracować. Mimo to Gus całkiem nieźle sobie radzi i przynajmniej jest w stanie je rozróżnić. Jak widać przyjaźń z Luz się opłaca.

Studenci z drugiej strony wydawali się sympatyczni... Przynajmniej trochę. Dużo bardziej nie podoba mi się ta druga szkoła. Nope. "Najsilniejszy przetrwa" to głupie motto.

Ta nienawiść wobec iluzjonistów jest trochę dziwna, ale jednocześnie kind-of zrozumiała? Znaczy, z perspektywy ludzi to może być niesamowite, ale dla magicznej społeczności? Czy iluzja nie jest co najwyżej jakąś formą sztuki, która nie przyda się do niczego więcej? Zwłaszcza, że sztukę można tworzyć na wiele sposobów, korzystając z różnych rodzajów magii. Zwłaszcza, kiedy sobie przypomnisz, że dla dzieci i nastolatków trochę inne rzeczy są cool niż dla dorosłych. Coś, co może być niesamowite i ekscytujące dla nastolatka może okazać się bezużyteczne w dorosłym życiu, a coś, co na pierwszy rzut oka jest nudne, może okazać się przydatne. W końcu z jakiegoś powodu kowen iluzji istnieje, tak?

Przy okazji jestem kompletnie przeciwko okradaniu grobów, rozczarowałyście mnie, dzieci. Nawet jeśli to pokazało im, że iluzje koniec końców nie są bezużyteczne. Okradanie grobów nie jest okej nie ważne kto jest ich właścicielem.

Also, niepewności Gusa też nie wzięły się znikąd. Widzieliśmy wcześniej, że udawało mu się zawalić czy pomieszać zaklęcia.

Em... czy to był Mattholomule Redemption Episode? Wow. To jedno mnie wzięło z zaskoczenia. Pozytywnego, ale zawsze. Krzyczę w głowie, kocham redemption arcs, dajecie mi ich więcej, dajcie, dajcie, dajcie!

Jeśli chodzi o wycieczkę do biblioteki, to... wow. Myślałam, że z tego wątku nic nie wynikło i historia pierwszego człowieka na Boiling Isle będzie zapomniana... A później zza konta wyskakuje myszo-projektor! Mam nadzieję, że informacja o tym, że człowiek odpowiada za stworzenie portalu wykreśla teorię "Belos to człowiek, który żył tutaj wieki temu". Jeśli koleś stworzył pierwszy portal, to czemu nie stworzyłby drugiego? Po co mu ten Edy?

Z dobrych wieści, Amity dokonuje kolejnego poważnego kroku w stronę oparcia się swoim rodzicom! Yeay! Kibicuję jej. Nie daj się, dziewczyno!

Interesujące, że nie pokazano nam nic z błagania i prac jakie Luz musiała wykonać, żeby odzyskać pracę Amity. W przeciwieństwie do odcinka, w którym Eda musiała zrobić to samo, żeby wpisać Luz do szkoły. To dla mnie bardzo ważny szczegół. W Something Ventured, Someone Framed chodziło o to, żeby pokazać character development Edy i to jak daleko zaszła w swojej relacji z Luz. Ważną częścią tego było zobaczenie przez co dokładnie Eda musiała przejść, żeby wpisać Luz do szkoły i pokazanie jak często chciała się poddać, ale tego nie zrobiła, bo to wszystko było dla Luz. W tym odcinku nie chodzi o Luz i nie chodzi o jej postać. Co jest ważne, to to, że Luz podjęła się tego dla Amity. Nie musimy wiedzieć przez co Luz przeszła, bo już wiemy ile jest w stanie zrobić dla swoich bliskich. Widzimy tylko tyle co Amity - efekt tego całego bałaganu. Jedyne co się liczyło to to, że Luz przeszła przez coś okropnego i ciężkiego dla Amity.

Na koniec. Będę wiecznie zła, że nie dowiedziałam się kto jest randką Edrica. Bardzo zawiedziona i zła.

Na razie tyle. Dziękuję wszystkim, którzy przez to przebrnęli. I do następnego!


Tags
4 years ago

Yakosuko no Neverland

Jestem wielką fanką mangi. Czytałam ją tylko w wersji polskiej, ale każdy tom pochłaniałam z dużą radością, zazwyczaj więcej niż raz. I kiedy dowiedziałam się o anime, byłam bardzo podekscytowana.

Niestety, bardzo się rozczarowałam, a anime nie sprostało oczekiwaniom. Było bardzo pośpieszone i wycięło masę monologów wewnętrznych bohaterów, które były dla mnie częścią klimatu mangi. Niektóre z nich zostały zastąpione przez dialogi, ale większość z nich to po prostu ciche ujęcia na których nie dzieje się praktycznie nic. Nie wszystko można wyczytać tylko z twarzy postaci, a brak tych monologów spłyca ich charakterystykę. I to nie były wszystkie zmiany, jakie anime wprowadziło, które mogły mniej lub bardziej spłycić historię.

Z dobrych stron: animacja i grafika były przepiękne, a reżyseria i ustawienie kadrów zazwyczaj świetnie się sprawdzały. Muzyka naprawdę dodaje klimatu, a opening jest cudowny (chociaż to prawdopodobnie dlatego, że wykonuje go jeden z moich ulubionych zespołów)

Problem polega na tym, że w mandze wszystko działało lepiej. Nie jestem przeciwniczką zmieniania materiału źródłowego podczas adaptacji. Wręcz przeciwnie. Jednak jeśli już coś zmieniasz, zwłaszcza, kiedy starasz się zaadaptować całą historię tak dokładanie jak się da, to musisz być gotowy na porównania z materiałem źródłowym, gdzie masz całą serię innych rozwiązań i zabiegów fabularnych, które sprawdziły się inaczej. Nie zawsze lepiej, ale inaczej.

Yakosuko no Neverland to całkiem okej, może nawet dobre anime. Niestety, adaptuje świetną mangę, więc nawet ‘dobre’ w porównaniu wypada nie najlepiej.

I z tego co widziałam do tej pory, w drugim sezonie będzie prawie tak samo. Prawie, bo w drugim sezonie dużo mniej czuć było wycinanie materiału, chociaż to może być wina tego, że dawno nie wracałam do pierwszych tomów. Koniec końców, jestem rozczarowana, ale nie zaskoczona. 


Tags
3 years ago
Water Tribe Or Fire Tribe ? 
Water Tribe Or Fire Tribe ? 

Water tribe or fire tribe ? 

I made prints of this ! ☼ HERE ☼

3 years ago

Więc Jim był kompletnie przeciwko Aarghowi jako szpiegowi, kazał mu wracać najszybciej jak się da, a później... Aargh wrócił z informacjami i Jim od razu wysyła go z powrotem? Co?

Ja rozumiem, że znaleźli się w kiepskiej sytuacji, ale Jim nawet się nie wacha. Jedna scena, w między tym jak Aargh mu mówi co się dzieje, a Jimem proszącym go o dalszą działalność. jedna scena, gdzie Jim myśli o tym wszystkim i postanawia go tam wysłać. Jedna scena, żeby to nie wyglądało jak pstryczek, albo out-of-character.


Tags
4 years ago

Okej, matura skończona. Pasowało by znaleść pracę. Ale na razie zawalę tego bloga moimi pomysłami na Fanfiki i AU. Czujcie się ostrzeżeni. (będą też pewnie jakieś mety i reblogi fanartów, ale to kwestia drugorzędna)


Tags
Loading...
End of content
No more pages to load
idianaki - Idianaki
Idianaki

Wciąż próbuję się ze wszystkim ogarnąć, nie mam pojęcia co robię i szukam po drodze.

369 posts

Explore Tumblr Blog
Search Through Tumblr Tags