Company is always good đź’•
âś… Vetted by @savefami
âś… Vetted by @happaliff
PC I'm trying to vetted my account in @gazavetters 🙏🙏🙏
Please help in sharing @90-ghost
I don’t know how to explain this pain in words. But if you’re reading this, I need you to listen. 25 of my family members are gone. The war didn’t just take their lives—it took our future.
We are still fighting to survive. With no home, no income, and nowhere safe to go, we are asking for your kindness.
đź’” $5,000 for the father.
đź’” $5,000 for the mother.
đź’” $2,500 for Khaled.
đź’” $2,500 for Intesar.
📌 The rest will help us hold on to what little we have left.
Even if you can’t donate, just sharing this post is a way to help. Please, don’t scroll past.
đź’™ Donate here:
This post was vetted by @gaza-evacuation-funds _friends, @el-shab-hussein @a-shade-of-blue and @dlxxv-vetted-donations.Vetted by association here Please help however you can!
I'm not here to beg or list every detail -because even an entire newspaper wouldn't be enough. The images on TV screens and the stories you see online already tell you so much about what we endure. But no matter how much you see, you'll never truly feel what we feel. And I wouldn't wish this life on anyone.
How You Can Help
In this moment of despair, I reach out to you-not just as a stranger, but as a fellow human being.Our humanity connects us, and compassion knows no boundaries. Your kindness, no matter how small, can bring a glimmer of hope to our lives, shattered by war.
Asking for help is not easy, but we were left with no choice because we want to survive and we strive to rebuild our broken lives. We are very grateful for any help you can provide, no matter how small, as your help will contribute greatly to
Everyone is happy AU art dump (part.10)🗣️💖
The episode were they go to a fantasy fair ✨
Hello my lovely friend 👋🏼💗
haiii (THROWS THIS AND RUNS)
A photo from memories, captured in May 2023.
🇵🇸🍉🇵🇸🍉🇵🇸🍉🇵🇸🍉
Cmol learns a new word
31 marca przypada rocznica urodzin jednego z najwybitniejszych duńskich malarzy XIX i początku XX wieku – Pedera Henrika Christiana (Kristiana) Zahrtmanna. Urodzony w 1843 roku w Rønne na duńskiej wyspie Bornholm artysta zapisał się w historii jako niepokorny indywidualista, mentor wielu pokoleń malarzy i twórca pełnych ekspresji, barwnych dzieł, które do dziś pobudzają wyobraźnię i prowokują do refleksji.
Kristian Zahrtmann rozpoczął swoją edukacyjną drogę w Rønne Realskole, a następnie kontynuował naukę w Akademii Sorø. Po uzyskaniu matury w 1862 roku postanowił realizować swoje artystyczne ambicje. Początkowo pobierał lekcje na Technisk Institut w Kopenhadze, a w 1864 roku rozpoczął studia na Królewskiej Duńskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jego nauczycielami byli tak wybitni artyści jak Adolph Kittendorff, Wilhelm Marstrand i Frederik Vermehren.
Już w czasie studiów wyróżniał się oryginalnością spojrzenia. W 1869 roku zadebiutował obrazem En Konfirmandinde på Bornholm. Choć dzieło było utrzymane w ciemnej tonacji, zachwycało emocjonalną głębią i subtelnością. W tym okresie Zahrtmann zaprzyjaźnił się z malarzami Otto Haslundem i Pietro Krohnem, z którymi dzielił atelier i pasję do eksperymentowania z formą i kolorem.
Centralnym tematem twórczości Zahrtmanna przez ponad czterdzieści lat była postać Leonory Christiny, córki króla Christiana IV, która spędziła ponad dwie dekady w więzieniu na zamku Blaataarn. Artysta był zafascynowany jej losem i duchową siłą, co zaowocowało serią ponad 20 monumentalnych obrazów inspirowanych autobiografią Leonory — “Jammers Minde”.
Zahrtmann przedstawił ją w różnych momentach życia: od chwil dramatycznych i bolesnych — jak w Leonora Christina i Fængslet (1875), gdzie widzimy ją obserwującą, jak szczury zjadają świecę — po sceny triumfalne, jak Leonora Christina forlader Fængselet (1873). W tych dziełach role modeli często pełniły jego matka oraz jej przyjaciółka, madam Ullebølle. Artysta nie tylko sportretował Leonorę jako bohaterkę, ale także jako symbol siły, godności i wewnętrznej niezłomności.
Choć Zahrtmann zaczynał jako malarz operujący mroczną paletą, jego styl ewoluował w kierunku śmiałego i ekspresyjnego użycia koloru. W jego późniejszych dziełach, takich jak Det mystiske Bryllup czy Aspasia ved sin Søns Buste, widać fascynację kontrastem, światłem i symboliką barw. To zwrotne podejście wywoływało nierzadko kontrowersje – krytycy zarzucali mu brak wyczucia piękna.
Jednak Zahrtmann, jako prawdziwy idealista, udowadniał, że piękno nie musi być klasyczne czy konwencjonalne — jego miejsce jest tam, gdzie artysta odważy się najpełniej wyrazić swoje emocje i wizje. To podejście stało się charakterystyczne dla jego twórczości i na trwałe ukształtowało nowoczesne duńskie malarstwo.
Nieodłącznym elementem tożsamości artystycznej Zahrtmanna stały się jego podróże do Włoch. W latach 1875–78 oraz ponownie w latach 80. i 90. XIX wieku, artysta przebywał wielokrotnie na Półwyspie Apenińskim. Najważniejsze miejsce w jego sercu zajęła jednak mała górska miejscowość Civita d'Antino, gdzie w 1883 roku założył kolonię artystyczną.
W Civita d'Antino Zahrtmann spędzał niemal każde lato, tworząc i prowadząc ożywione dyskusje artystyczne z innymi twórcami. Jego wkład w życie kulturalne tej miejscowości zaowocował tytułem honorowego obywatela i nazwaniem jednej z miejskich ulic jego imieniem. Artysta przeniósł swoją fascynację tym miejscem również do Danii – budując na Frederiksbergu willę Casa d’Antino, wokół której powstało osiedle nazwane Kristian Zahrtmanns Plads.
Zahrtmann nie ograniczał się jedynie do własnej twórczości – był również cenionym pedagogiem. W 1885 roku objął kierownictwo nad Kunstnernes Studieskole, którą pokierował ku unikalnej estetyce — przeciwstawnej do akademickich kanonów. Zamiast kopiowania mistrzów, proponował odkrywanie własnej drogi, czerpanie z inspiracji włoskich i greckich źródeł oraz intensywnych studiów nad naturą i kolorem.
Szkoła Zahrtmanna wykształciła blisko 200 artystów z krajów nordyckich. Był to ważny element formowania się nowoczesnego malarstwa skandynawskiego. Jako współzałożyciel Den Frie Udstilling – niezależnej grupy artystycznej – domagał się wolności dla sztuki i jej twórców.
Życie prywatne Zahrtmanna było przedmiotem wielu spekulacji. Nigdy się nie ożenił, a najbliższymi kobietami w jego życiu były matka oraz postać Leonory Christiny. Niektórzy badacze doszukują się w biografii Zahrtmanna śladów homoseksualizmu, co mogłoby tłumaczyć jego fascynację męskim ciałem.
Obraz Adam i Paradis (1914) stał się powodem skandalu — krytycy uznali, że ukazany przez Zahrtmanna akt męski przekraczał granice przyzwoitości, zwłaszcza w kontekście tzw. „afery moralnościowej” (Store Sædelighedsaffære), która w tamtym czasie wstrząsnęła duńskim środowiskiem artystycznym. Mimo to, dzieło to stanowi świadectwo artystycznej odwagi i niezależności twórcy.
Zahrtmann zmarł 22 czerwca 1917 roku na Frederiksbergu, ale jego dziedzictwo pozostaje żywe. Współcześnie jego dorobek można podziwiać przede wszystkim w Bornholms Kunstmuseum oraz w kolekcjach Den Hirschsprungske Samling i Statens Museum for Kunst. Choć jego obrazy przez pewien czas były niedoceniane, zwłaszcza ze względu na odważne podejście do koloru i kompozycji, dziś wracają do łask jako świadectwo niezależności i autentyczności artystycznej.
Zahrtmann był mistrzem emocji i koloru. Jego życie i twórczość są świadectwem odwagi – w sztuce, w edukacji, w podejmowaniu kontrowersyjnych tematów oraz w niestrudzonym dążeniu do artystycznej prawdy. Dziś, w dniu jego urodzin, warto oddać hołd jednemu z najodważniejszych duńskich wizjonerów pędzla.
Hello everyone, I would like to share with you a campaign for a family in Gaza. The people in Gaza have experienced much hardship, and are still in need of your urgent aid and attention, the people of Gaza still demand your voice, and most importantly donations. I hope their lives still matter to you, and you will help them out. Imagine living in a tent for over a year, starving each day, wondering where you will get another meal. Imagine being cold and wet each night. Imagine being in constant fear and suffering great trauma. Imagine having your home and income gone. That is a reality for them. You wouldn't like this, who why stay silent on them? Please raise your voice for such a crisis!!
One way you can help is by DONATING to this fundraiser, not enough donations are coming in for sustainable living, and their conditions worsen each day, their lives can really he helped by a simple donations, the amount really does not matter your donation is valuable no matter what. Even 5 dollars offers so much hope and is better than nothing. Please, have some humanity and help a family out!
26% goal raised.
"Hello, I am E'taf Al-Qataa,I'm from Gaza, Im34 years old ,I am a wife and a mother of five children. and I am communicating with you with a heavy heart and on behalf of my family, consisting of seven members, including 5 children. We were trapped in the devastating situation in Gaza. We were urgently seeking evacuation to Egypt after enduring more than 200 days of displacement and hardship. I seek to help them urgently and provide them with the minimum requirements. The occupation demolished our beautiful home and took my husband’s job and his car. I was displaced and was able to escape the scourge of war to Egypt, after fleeing to Deir al-Balah in Gaza and tasting the bitterness of displacement and losing a lot. Today, I find myself in a situation I never expected. The conflict in Gaza has left my family in desperate need of help. And here I did not find any money for the family’s expenses after the occupation managed to take away everything we had and we went back a lot. This war took our livelihoods and our factories, and we are struggling to survive."
@yosef-gaza is vetted, number 88 I believe(do correct me if I'm wrong)
I hope our humanity will unite, and we will come together to help them navigate this tragedy and help them rebuild their lives. Thank you for being so kind.
Had to draw blitz getting run over